Witajcie drodzy przyjaciele!
Dzisiejszy post otwiera serię wpisów, w których chcemy opowiedzieć Wam o tym, jak wyglądały nasze pierwsze kroki , co udało nam się osiągnąć przez ostatnie lata i jakie mamy plany na przyszłość. Prze te 6 lat Kocia kawiarnia przeszła niesamowitą drogę, a wszystko to dzięki Waszemu wsparciu, miłości do kotów i wspólnemu zaangażowaniu w naszą misję.
Jak to wszystko się zaczęło?
6 lat temu mieliśmy jedno marzenie: stworzyć miejsce, gdzie koty i ludzie będą mogli odnaleźć spokój, radość i wzajemne wsparcie. Wiedzieliśmy, że chcemy pomagać bezdomnym kotom, a jednocześnie dzielić się z ludźmi tym, co najlepsze w kocim towarzystwie- relaksem, ciepłem i chwilą zatrzymania w codziennym pędzie.
Kilka liczb na początek
Przez te lata:
- przygarnęliśmi i znaleźliśmy domy dla ponad 300 kotów
- udało się nam zorganizować dużo wydarzeń- od warsztatów edukacyjnych po adopcyjne, które zmieniły życie nie tylko kotów ale i ludzi
-Dzięki Wam przetrwaliśmy trudne chwile, w tym wyzwanie związane z pandemią i rosnącymi kosztami utrzymania kawiarni.
O czym będziemy pisać w tej serii?
W kolejnych postach podzielimy się z Wami:
- historią pierwszych kotów, które znalazły u nas dom : jakie były ich losy przed i po adopcji.
- najciekawszymi wydarzeniami jakie organizowaliśmy.
- codziennymi wyzwaniami, które wiążą się z prowadzeniem kociej kawiarni.
- naszymi planami na przyszłość- bo marzeń nam nie brakuje.
Dlaczego teraz?
Chcemy, żebyście jako nasi klienci, poczuli się jeszcze bardziej częścią naszej społeczności. To, co robimy, nie było by możliwe bez Was, bez Waszego wsparcia. Każda złotówka, każde udostępnienie, każda cegiełka i każda wizyta u nas buduje naszą misję.
Dziękujemy, że jesteście z nami.
Ekipa Kociej Kawiarni